niedziela, 4 stycznia 2015

365 dni dla zdrowia i urody - dni 16-46

Nawet nie zauważylam kiedy grudzien przelecial a warto byloby go podsumowac.


Przez caly grudzien udalo mi się codziennie zrobic cos dla siebie, choc pracowalam po 10-11 dni w tygodniu (to nie pomylka) bez dnia wolnego aż do pierwszego dnia Swiąt.
Nie bede wymieniac po kolei bo lista bylaby za dluga. Przez te dni:
- nie jadlam glutenu
- skupilam się na suplementacji magnezem I kąpielach w soli z Morza Martwego, dzęki temu objawy niedoboru sa coraz mniej dokuczliwe
- w odpowiednie dni cyklu smarowalam się kremem z wild yam
- zintensyfikowalam pielegnację skóry wokol oczu, ktora po wielu godzinach pracy albo w klimatyzowanych pomieszczeniach albo nad cyferkami domagala się uwagi
- częsciej niz zwykle używalam balsam do ciala, przynajmniej na te bardziej wysuszone partie
- używalam wcierki do wlosów Radical
- kilka razy naolejowalm paznokcie i skórki wokol nich
- stosowalam OCM do oczyszczania twarzy w dni gdy robilam to w domu a nie na silowni
- 2 razy skorzystalam z sauny, raz z Jacuzzi
- udalo mi się zrobic dwa treningi silowe co przy moim samopoczuciu uważam za duże osiagnięcie.




Niestety dużym minusem jest to, że pracowalam znacznie wiecej niż planowalam. Dzisiaj też powinnam miec dzien wolny a pracuje, ale cóż, takie życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz