piątek, 20 listopada 2015

365 rzeczy mniej w 365 dni - rok II

Zaczęło się kosmetycznie i pewnie przez najbliższy rok ten temat będzie dominować, bo to jest obszar, gdzie ciągle mam nadmiary.

W ciągu ostatnich dni pozbyłam się:
- 15 próbek
- tuszu do rzęs, który był już coraz trudniejszy do użycia
- samoopalacza
- słoiczka po kremie pod oczy
- kilku opakowań po suplementach - znowu zrobiłam przegrupowanie
- resztki żeli pod prysznic przelałam do butelki na mydło w płynie - zostanie zużyte w ciągu kilku dni a łazienka dużo lepiej wygląda i łatwiej się sprzątało
- uporałam się też z niedużą kupką papierów
- na makulaturę poszły też dwa katalogi nieruchomości i jeden z książkami dla dzieci

Sądzę, że to całkiem nieźle jak na niecały tydzień.

Niestety albo stety coś też przybyło, dotarły do mnie 3 ksiażki zamówione w poprzednim tygodniu.

poniedziałek, 16 listopada 2015

365 rzeczy mniej w 365 dni - po roku akcji

Ponad rok temu postanowiłam rozpocząć akcję 365 rzeczy mniej w 365 dni. Akcja miała na celu pozbycie się rzeczy niepotrzebnych, brzydkich, zepsutych, takich które zagracają naszą niewielką przestrzeń.

Początkowo szło dosyć gładko, potem nastąpiło kilka czkawek, jednak akcję kontynuowałam, choć nie tak systematycznie jak na początku. Na pewno systematyczności zabrakło w zapisywaniu czego się pozbyłam ale uważam, że nie jest to najważniejsze. Najważniejsze że udało się nieco odgracić nasze otoczenie i że to odgracanie ciągle trwa.

Nie jestem w stanie powiedzieć czy pozbyłam się 365 rzeczy, być może nieco mniej a kilka przedmiotów przybyło, jednak były to przemyślane zakupy a to co kupiłam jest w użyciu.

Akcję jak najbardziej mam zamiar kontynuować, tym bardziej, że planujemy zmienić miejsce zamieszkania i dużo łatwiej będzie się przeprowadzić jeśli najpierw się odgracimy.

Być może tym razem podzielę akcję na krótsze okresy i skupię się w nich na poszczególnych obszarach a może pójdę na żywioł. Jeszcze się zobaczy.