czwartek, 6 listopada 2014

365 rzeczy mniej w 365 dni - dzień 8

Z początkiem tego tygodnia rozpoczęła się u nas prawdziwa jesień. Zrobiło się znacznie chłodniej, tak że chodzenie w krótkim rękawku nie należy do przyjemnych, często też pada albo mży.
Kiedy robi się chłodniej lubię chodzić w dzianinowych sukienkach a do sukienek potrzebne mi są rajstopy.
Dzisiaj przejrzałam szufladę w której trzymam rajstopy o skarpetki i porzegnałam się z 3 parami rajstop które były nieco zmechacone i parą skarpetek z lekko przetartymi piętami.
Przy okazji okazało się, że mam więcej skarpetek niż myślałam i mogę jeszcze jakiś czas wstrzymać się od zakupów.

2 komentarze:

  1. do nas powróciła wiosna :) muszę zajrzeć do swojego pudełka z rajstopami ponieważ aż wstyd się przyznać mam tam niezły sajgon ;)

    Dzisiaj udało mi się przejrzeć miejsce składu różnych papierków m.in. faktur, korespondencji z banku i innych instytucji - udało mi się odgruzować składowisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Super. Fajne uczucie prawda?
      Mnie to jeszcze czeka ale musze poswiecic na to nieco wiecej czasu bo dzieci przynosza ze szkoly mnostwo papierow.

      Na razie kwitne w pracy I zastanawiam sie co jutro ruszyc. Bede miala jakies 1,5h pomiedzy praca a baletem to moze uda mi sie zalatwic cos wiecej niz gotowanie.

      Usuń