niedziela, 2 listopada 2014

365 rzeczy mniej w 365 dni - dzień 4

Dzisiaj rozejrzałam się nieco po domu i już wiem, że będzie ciężko. Niby dużo różnych rzeczy ale ciężko znaleźć te, których należałoby się pozbyć. Nie poddaję się jednak bo nie zagracone pomieszczenia to kusząca perspektywa.

Na celownik trafiła dzisiaj torebka, której nie nosiłam już ponad rok. Nie była piękna, za to nieco już znoszona. Kupiłam ją kiedyś awaryjnie, bo potrzebowałam szybko czarnej torebki. Teraz mam już inną czarną, nad której zakupem miałam dużo czasu, żeby się zastanowić, stara więc bez żalu powędrowała do śmieci. Zyskałam nieco miejsca w szafce i znalazłam funta ;-) podczas przeglądania zawartości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz