piątek, 3 maja 2013

Zapanować nad chaosem

W moim życiu ostatnio więcej się dzieje, doba się kurczy, postanowiłam więc nieco uporządkować i lepiej zorganizować coś co bardzo lubię i robię praktycznie codziennie ... makijaż.

Ponieważ kobieta nigdy nie ma zbyt wiele cieni beżowych, brązowych i fioletowych ;) sama mam ich sporo i czasem ciężko mi odnaleźć właściwe, zwłaszcza kiedy znajdują się w identycznych opakowaniach. Czasem tez zapominam jakie już mam a jakich mi brakuje i kupuję nieco impulsywnie. Uznałam więc, że dobrze byłoby mieć lepszy wgląd w stan posiadania bez przeszukiwania dziesiątek opakowań.
Taką właśnie możliwość daje UNII PALETTE. Ja swoją zakupiłam tutaj


Tak wygląda opakowanie mojej UNII


Tył


Zaczynam otwierać



I znowu tył pudełka


Wyciągam moją UNII w kolorze PEAR



Zaczynam otwierać


Przyjemna i solidna w dotyku


Wyciągam samoprzylepną wkładkę magnetyczną, która pomaga utrzymywać niemetalowe opakowania cieni na miejscu


Zgodnie z sugestią na stronie UNII na pierwszy ogień idzie opakowanie cieni, których nie szkoda mi zepsuć gdyby coś nie wyszło

 
Faktycznie pierwsza próba wyciągnięcia cieni z plastikowego opakowania niezbyt udana bo za słabo podgrzałam plastik i aluminiowe pojemniczki powyginały się przy wyciąganiu, jednak trzy cienie zostały sprasowane razem. Inne opakowania już nie stawiały takiego oporu i tak wygląda pierwsza próba zagospodarowania UNII



Ten kwiatuszek służy do przytrzymywania opakowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz