czwartek, 10 marca 2011

Spoglądając w gwiazdy

Przedstawię dzisiaj L'Oreal, Telescopic Mascara.
Jakiś czas temu postanowiłam go przetestować ponieważ miał niezłe opinie na wizażu. Początki były trudne, tusz był bardzo rzadki i albo zalewał rzęsy albo był prawie niewidoczny. Szczoteczka dziwaczna, nie potrafiłam się nią posługiwać. Oswoiłam go trochę dopiero po jakimś miesiącu, kiedy nieco zgęsniał i w jakimś stopniu opanowałam posługiwanie się szczoteczką. Obecnie jest na wykończeniu ;) więc postanowiłam go zrecenzować i pokazać, póki jeszcze się da.


Farba pokrywająca opakowanie łatwo się rysuje i całość wygląda średnio estetycznie.


Ząbki szczoteczki na początku bywały całe zalane tuszem, co bardzo utrudniało malowanie.

Jeśli uda mi się dobrze nim pomalować, później nie ma już niespodzianek, tusz dobrze się trzyma, nie osypuje, nie mam problemów ze zmyciem go. Przyzwoicie wydłuża i nawet czasem lekko podkręca. Czerń jest ładnie czarna.

Tak wyglądają moje rzęsy bez tuszu


A tak pomalowane nim

Jak widać szału nie ma a tym bardziej astronomicznego wydłużenia ;) ale jest niźle, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to już końcówka tuszu.



Przy okazji chciałam przedstawić jeszcze jeden produkt, który dotarł do mnie przedwczoraj a dzisiaj pierwszy raz wypróbowałam.
Wysuwana kredka do brwi Avonu, kolor Slate. U mnie nowość, podejrzewam, że w Polsce też.



Szukałam czegoś co nie będzie czarne ani brązowe i nie będzie dawac rudawego odcienia.
Na zdjęciu kolor wyszedł cieplejszy niż w rzeczywistości. W realu jest to średniociemny szary lekko przybrudzony ziemią.
Kredka jest dośc twarda, dzieki temu mogę uzyskac delikatny efekt ale też łatwo go stopniować.
Jak widac brwi mam rzadkie i bylejakie ;) więc intensywniejsze produkty dają sztuczny efekt a takiego nie lubię.
Po dzisiejszym użyciu mogę stwierdzić, że jestem zadowolona

6 komentarzy:

  1. Rzabbka, ależ przenikliwe spojrzenie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej, całkiem nieźle te tusz działa :)
    Fakt, że większość tuszy pokazuje wszystkie swoje możliwości dopiero po miesiącu stosowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Otagowałam Cię :)))
    http://pachnaceblogowanie.blogspot.com/2011/03/sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń
  4. zostałaś wyróżniona :)
    zapraszam http://szminka-po-lustrze.blogspot.com/2011/03/tag-sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie niestety ten tusz spowodował kruszenie się rzęs :(
    używam obecnie tylko do dolnych

    OdpowiedzUsuń
  6. Il_Sole to niefajnie :( Miałam tusze dające takie efekty, na szczęście ten do nich nie należał

    OdpowiedzUsuń