poniedziałek, 15 czerwca 2015

Powrót do treningów

Ostatnio dużo się działo i brakowało czasu a przede wszystkim energii na wpisy. Udało mi się zmienić co nieco, więc czasu powinno być więcej i energia powolutku też powraca.

Przez ostatnie 3 lata moje zdrowie mocno się pokomplikowało i o regularnych treningach nie było mowy a ostatni rok nawet o nieregularnych.

Dzisiaj rozpoczełam treningi. Pewnie jeszcze czasami, ze względu na samopoczucie będę musiała nieco odpuścić ale mam nadzieję, że będą one mniej lub bardziej regularne.

Pierwsze tygodnie (planuję 4 ale może okazać sie, że będę potrzebowała wiecej) planuję przeznaczyć na przypomnienie sobie techniki i przygotowanie stawów i ścięgien do treningów, będzie też trochę fizjoterapii.
Treningi te będą bez presji na obciążenia, na to przyjdzie czas później.

W drugim mezocyklu chcę sie zająć hormonami - poprawić wrażliwość insulinową, popracować nad leptyną. W planach również poprawienie wydolności. Tutaj przewiduję 8-12 tygodni, w zależności od tego jak będzie szło.

Trzeci mezocykl to będzie sama radość czyli MASA, mam zamiar pociągnąć tak długo jak sie da, liczę na minimum pół roku. Tutaj chcę przetestować ile mięśni kobiecie w moim wieku uda się zbudować.

Czwarty mezocykl będzie wizualnym doszlifowaniem sylwetki.

Cały makrocykl nosi nazwę "PROJEKT MASA 365"

2 komentarze:

  1. Wrazliwość insulinową to ja bym tez chętnie poprawiła, ale nie wiem jak...
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Maglisko Ty to kiedyś robiłaś, długo przede mną - trening i dieta od SS

    OdpowiedzUsuń